Biała Księga
Tomasza Justyńskiego

Szanowni Państwo,

 

w czerwcu 2012 r. "naukowa dyskusja" toczona wokół mojej książki wzbogacona została o nowy, brutalny, a jednocześnie niezwykle skuteczny środek oddziaływania. Chodzi o siejące prawdziwe spustoszenie anonimy adresowane do instytucji państwowych, naukowych, organów ścigania oraz niemal wszystkich mediów lokalnych i wielu centralnych.

 

Po pierwszej fali czerwcowej pojawiały się następne. Z dużą regularnością. Mniej więcej raz na dwa miesiące. Owocem takiej kampanii jest (jak donoszą media) m.in. wszczęcie już w czerwcu 2012 r. śledztwa przez prokuraturę. Następnie po "fali grudniowej" doszła także nagonka medialna. Potwierdza się znana prawda, że wystarczy mocno rzucać błotem, a coś z pewnością zostanie.

 

Zamieszczam dziś tekst anonimu "z pierwszej fali" adresowanego do Rektora UMK. Jego liczne kopie rozkładane były na Wydziale Prawa i Administracji UMK. Następne "fale" były w swej treści identyczne. Dla rozpowszechniania anonimów wykorzystywano także pocztę mailową.

 

Trudno oprzeć się wrażeniu, że anonimy miały również na celu wywarcie wpływu na toczone postępowanie wyjaśniające. Pojawiły się przecież na bardzo wczesnym jego etapie (w trzecim zaledwie miesiącu prowadzenia).

 

 

Tomasz Justyński

 

 

 

- anonimowy list skierowany do Rektora